Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe przygotowane do sezonu. Dzięki pieniądzom przekazanym przez urząd marszałkowski ratownicy zakupią m.in. niezbędny sprzęt ratowniczy i będą pełnić dyżury nad popularnymi jeziorami.
Od 1 maja ratownicy już są w stanicach i zapewniają bezpieczeństwo nad wodą. W tym sezonie patrole stacjonować będą na Jeziorze Turawskim, Jeziorze Nyskim, wyrobiskach Dębowa i Januszkowice oraz na Odrze na odcinkach Brzegu i Kędzierzynie-Koźlu. Dzięki pieniądzom przekazanym przez marszałka oprócz dyżurów wyremontowany będzie budynek dla ratowników w Januszkowicach. Dariusz Krawiec, wiceprezes opolskiego WOPR mówi, że zakupiony zostanie dron, który pomoże w patrolowaniu, prowadzone będą również zajęcia dla odpoczywających i uprawiających czynne formy wypoczynku na dozorowanych obszarach wodnych.
Dodajmy, że nad jeziorem Dużym w Turawie, Jeziorem Nyskim oraz rzece Odrze w Koźlu i Brzegu, a także wyrobiskach w Dębowej i Januszkowicach, jest usytuowanych 6 baz ratownictwa wodnego.
Justyna Merc instruktor ratownictwa zapowiada również akcje profilaktyczne, nie tylko na plaży, ale również w szkołach. – Dzięki dotacji jesteśmy wyposażeni w sprzęt. Dbamy także o bezpieczeństwo osób korzystających ze sprzętu motorowodnego – dodaje Justyna Merc. Dariusz Krawiec podkreśla zaś, że warto odpoczywać tam gdzie jest służba ratownicza. – Cały czas mówimy o niefrasobliwości. Absolutnie zakazujemy wejścia do wody po spożyciu alkoholu. Korzystajmy z plaż tam, gdzie są ratownicy – apeluje.
Marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła przypomina, że urząd marszałkowski od kilku lat wspiera Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. – Przekazujemy pieniądze związane z bezpieczeństwem, dofinansowujemy wyposażenie. Chcemy, aby ratownicy czuli, że mają wsparcie materialne – podkreśla marszałek.
Samorząd województwa zapewnił również wkład własny, pozwalający ratownikom wodnym na skorzystanie z dofinansowania w ramach programu pn. „Ogólnopolski program finansowania służb ratowniczych”. – Dzięki temu kupimy specjalistyczną łódź kabinową, która będzie służyła nam na Jeziorze Turawskim. Będziemy mogli dzięki niej ratować ludzi w bardzo trudnych warunkach, np. czasie burzy, przy silnym falowaniu, często kilka kilometrów od brzegów jeziora, także w porach nocnych – zaznacza Dariusz Krawiec.
Do 31 października patrole rotacyjnie będzie wykonywać 12 ratowników. Dodatkowo na stanicy w Turawie dyżury stałe pełni bosman, odpowiedzialny za prawidłowe funkcjonowanie stanicy.
PW