Mieszkańcy realizują swoje pomysły

Nowe altany, remonty sal spotkań czy wiaty i place zabaw wraz z urządzeniami do ćwiczeń powstają dzięki Marszałkowskiej Inicjatywie Sołeckiej. To sami mieszkańcy wsi wskazali na to, co jest im najbardziej potrzebne. Zawsze potrafią się skrzyknąć, ale do realizacji pomysłów potrzebne są pieniądze.

Nie ma tygodnia, w którym w jakiejś miejscowości nie byłaby oddawana mieszkańcom inwestycja, współfinansowana z Marszałkowskiej Inicjatywy Sołeckiej. Obok konkretnych zbudowanych bądź wyremontowanych obiektów, są też wydarzenia społeczne, zakupiony sprzęt czy uzupełnienie dotychczasowego wyposażenia, m.in. sal wiejskich.

Z siłowni pod chmurką cieszy się sołtys Ligoty Dolnej Tadeusz Doliński. Plac z siłownią powstał na miejscu dawnego dzikiego wysypiska. – Mamy zaczątek naszego terenu rekreacyjnego. Oprócz siłowni, zbudowaliśmy miejsce na ognisko, zamontowaliśmy ławki. Ten teren należał kiedyś do skarbu państwa, został przekazany po negocjacjach gminie, a gmina  przekazała go nam. Teraz są plany na kupno z funduszu sołeckiego czy innych dotacji kolejnych urządzeń – mówi Tadeusz Doliński.

Sołtys Smard Górnych Genowefa Wilk stworzyła wraz z mieszkańcami plac zabaw. – Z pieniędzy z Marszałkowskiej Inicjatywy Sołeckiej kupiliśmy część wyposażenia – opowiada pani sołtys. A w  Kujakowicach Dolnych zbudowano wiatę. – Połączyliśmy fundusz sołecki z Marszałkowską Inicjatywą Sołecką. Dzięki temu mamy nie tylko wiatę, ale również jej wyposażenie. Znajduje się ona obok budynku OSP i sali spotkań koła gospodyń wiejskich, jest to nasz centralny punkt – opowiada sołtys Waldemar Kallus. Członkini rady sołeckiej Anna Sikora zauważa, że dziś mieszkańcy chcą się integrować. – Ten plac zabaw, wiata, sala spotkań są takim magnesem – mówi.

Z realizacji tych wszystkich inicjatyw cieszy się marszałek województwa Andrzej Buła.  – Nasi mieszkańcy potrafią bardzo dobrze zagospodarować każdą złotówkę. Angażują się, potrafią się zintegrować. Pożyczają sprzęt, sami układają kostkę, ale niejednokrotnie potrzebne są pieniądze. Dzięki takiemu zapałowi i dodatkowym pieniądzom powstała wiata w Kujakowicach Dolnych, ale w innych miejscowościach są różne inicjatywy, które posłużą przez wiele lat – mówi Andrzej Buła.

PW

Udostępnij wpis:

Nasze serwisy