„Opolska Firma Przyjazna Cudzoziemcom” – konkurs rozstrzygnięty

„Opolska Firma Przyjazna Cudzoziemcom” to konkurs zorganizowany przez Politechnikę Opolską przy współpracy z Opolskim Centrum Rozwoju Gospodarki i Wojewódzkim Urzędem Pracy. Konkurs skierowany jest do firm z województwa opolskiego, które zatrudniają co najmniej 3 cudzoziemców w sposób bezpośredni lub przez agencję pośrednictwa pracy.

W ramach nagrody, laureatom konkursu przyznawany jest tytuł „Opolska Firma Przyjazna Cudzoziemcom”. W taki sposób firmy zostają doceniona za uczciwe, dobre i przyjazne traktowania pracowników spoza Polski, którym zwykle niełatwo jest odnaleźć się w nowym otoczeniu.

Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego podkreśla, że cudzoziemcy są niezwykle istotni dla gospodarki naszego regionu. – To była główna przesłanka do tego, żeby pokazać te firmy, które potrafią zatrudniać cudzoziemców. Wiemy dobrze, że cudzoziemcy pojawili się w ostatnich latach w naszych firmach w ogromnej ilości. Niestety nie wszyscy pracodawcy traktują ich równo. Kiedy robiliśmy pierwszą edycję tego konkursu, chodziło o to, żeby promować dobre postawy wśród firm i pokazywać te firmy, które wzorcową zatrudniają cudzoziemców – mówi Szymon Ogłaza.

– Pomysł zbudowania takiego konkursu jest bardzo ważny w kontekście procesów migracyjnych, które nasi naukowcy badają. Ważne jest, żeby wiedzieć, jak ta migracja wygląda, ale też jak migranci adaptują się do naszego społeczeństwa. Jako Politechnika Opolska dbamy o studentki i studentów z zagranicy i obserwujemy znaczny wzrost liczby obcokrajowców studiujących na naszej uczelni – mówi Marcin Lorenc, rektor Politechniki Opolskiej.

Nasza współpraca wychodzi poza typowy kontakt między pracodawcą i pracownikiem. Pomagamy naszym pracownikom w adaptacji, ściągnięciu tu ich rodzin, szukaniu dla ich dzieci szkół, przedszkoli i żłobków. W ten zakres pomocy się angażowaliśmy, jeżeli chodzi o naszych pracowników i myślę, że to jest dobrym wzorem do naśladowania dla innych firm, że te relacje muszą być szersze z pracownikami. Oni tej pomocy naprawdę potrzebują – mówi Radosław Gliński z Grupy Nestro w Starym Oleśnie.

JD

 

Udostępnij wpis:

Nasze serwisy